Aktualności

Zawiadomienie o utracie dużych pieniędzy, pokrzywdzona straciła 270 tys. złotych

Data publikacji 30.10.2025

Podawał się za konsultanta, mówił na jakie konta przelać pieniądze. Miała być inwestycja przynosząca zyski, pozostało puste konto, a nawet zaciągnięte pożyczki. Oszuści są dobrze przygotowani do swych ról. Sprawnie manipulują i namawiają na przelewy. Ostrzegamy !

Miesiąc temu ostrzegaliśmy o podobnym działaniu, gdzie wągrowczanka straciła 24 tysiące złotych. Wówczas dzięki interwencji konsultanta z banku proceder został zatrzymany.

Teraz policjanci przyjęli zawiadomienie o oszustwie, gdzie pokrzywdzona straciła jeszcze większą sumę. Oprócz sporych oszczędności, kobieta zaciągnęła pożyczki na kwotę blisko 270 tysięcy złotych.

Kobieta przedstawiła w zawiadomieniu, że podczas przeglądania stron internetowych z artykułami o polityce krajowej, natrafiła na reklamę strony z inwestycjami finansowymi. Zainteresowana pozostawiła dane do kontaktu - swój e-mail i numer telefonu.

Po kilku minutach za pośrednictwem Whatsappa zadzwonił konsultant, który zaproponował założenie konta inwestycyjnego. Mężczyzna mówił płynnie po polsku. Pokrzywdzona w wiadomości otrzymała login, hasło i sposób logowania. Później, aby autoryzować konto, została poproszona o przesłanie zdjęcia swojego dowodu osobistego z dwóch stron.

Po zalogowaniu zadzwonił do niej inny mężczyzna. Ten posługiwał się już łamaną polszczyzną z wyraźnie wschodnim akcentem. Wytłumaczył, że w ciągu najbliższych 14 dni należy wpłacać pieniądze na odpowiednie konta, aby te pracowały i przynosiły zyski.

Pokrzywdzona wpłacała pieniądze zgodnie z otrzymywanymi instrukcjami, w końcu zaciągnęła również dwie pożyczki gotówkowe w dwóch różnych bankach, z których to uzyskanych środków zrobić następne przelewy na wskazane konta, aby finalnie zarobione zyski trafiły spowrotem na jej konto.

Tak pokrótce wygląda proceder.

Kiedy powinny nam się zapalić czerwone lampki?

- Pseudo doradcy finansowi radzili kobiecie dokonywać pomniejszone przelewy, aby systemy bezpieczeństwa banków ich nie wychwyciły.

- Uprzedzali o możliwości kontaktu pracowników banku z zapytaniami, czy transakcje które wykonuje nie są oszustwami i instruowali jak ma odpowiadać.

- Żaden normalnie działający fundusz inwestycyjny nie wymaga wpłacenia dodatkowych środków, aby zrealizować wypłatę zysków.

Ostatnie – może najbardziej oczywiste – jak ktoś obiecuje zyski przewyższające wartość kosztów zaciągniętych kredytów, to z pewnością oszustwo!

asp. Dominik Zieliński

Powrót na górę strony