Kupujesz opał? Uważaj na oszustów węglowych
Przestępcy wykorzystują każdą okazję aby się wzbogacić. Oferowany przez internet opał okazuje się fikcją. Podszywanie się pod sklepy internetowe, podawanie zmienionych numerów kont bankowych, to metody działania oszustów, którzy oferują do sprzedaży opał, który w efekcie nigdy nie trafia do klientów.
W okresie grzewczym przestępcy korzystają z kolejnej możliwości. Oszustwo na zakup węgla. W ubiegłym roku policjanci z Poznania zatrzymali cztery osoby, związane z oszustwem „na węgiel”. Dwoje sprawców oferowało do sprzedaży opał, który w efekcie nigdy nie trafił do klientów. Po przekazanej zaliczce przez potencjalnych kupców, kontakt ze sprzedającym się urywał. Pokrzywdzeni zostawali bez pieniędzy i towaru.
Podobnie działają inni oszuści. Mieszkaniec gminy Wągrowiec zamówił w połowie listopada 2 tony ekogroszku. W chwili obecnej pomimo wpłaty 2,5 tys. złotych…pozostał bez opału i bez pieniędzy. Podobne zawiadomienie złożył mieszkaniec Gołańczy, który w podobny sposób utracił 1275 złotych. Oszust podszywając się pod legalnie działającą firmę, używając jej logo, nazwy i łudząco podobnej strony internetowej oferuje węgiel, za który odbiera przelewy, a opału nigdy nie wyśle. W obu sprawach policjanci wszczęli postępowania. Ostrzeżenie o oszustach znalazło się na stronach spółki, która prowadzi sprzedaż pod adresem internetowym grzejemnieto.pl
Warto wiedzieć!
Policjanci przypominają, by korzystać wyłącznie z zaufanych źródeł, a także sprawdzać komu przelewamy pieniądze. W internecie pojawiają się oferty sprzedaży węgla, które kuszą niską ceną. Na pierwszy rzut oka ogłoszenia wyglądają wiarygodnie. Kupujący składa zamówienie i potwierdza je przelewem pełnej kwoty lub jej zaliczki na wskazane konto. Niepokój zaczyna się pojawiać, kiedy zakupiony węgiel nie zostaje dostarczony. Po sprawdzeniu firmy okazuje się, że nie istnieje, a kupujący zdaje sobie sprawę, że został oszukany. Uważać należy na promocyjne i niskie ceny, które znacznie odbiegają od tych rynkowych. W takim przypadku chęć zaoszczędzenia kilkuset złotych może zakończyć się stratą pieniędzy i brakiem opału. Pamiętajmy, by kupować węgiel tylko z zaufanych źródeł.
asp. Dominik Zieliński