Aktualności

Złodzieje zatrzymani na gorącym uczynku i oddani w ręce policjantów, jeszcze nie wiedzieli z kim mają do czynienia

Data publikacji 25.11.2024

Dwóch mężczyzn, którzy kradli w markecie Delikatesy przy ul. Lipowej w Wągrowcu, wzbudziło swoim zachowaniem uwagę klienta sklepu. Wkrótce operator numeru alarmowego otrzymał informację o ujęciu sprawcy kradzieży, z prośbą o szybkie podesłanie patrolu Policji.

Zdarzenie miało miejsce w ubiegły czwartek wieczorem. Dwóch mężczyzn w wieku 33 i 25 lat - oboje z Wągrowca -  znajdując się w markecie postanowiło ukraść kilka butelek wódki, ich łupem stały się również konserwy rybne o łącznej wartości niemal 200 zł.

Jeden z klientów widząc zachowanie mężczyzn, którzy po zabraniu towaru z półek wybiegli z marketu, pobiegł za nimi. Ujął jednego z nich w pobliżu ronda Pileckiego przy ul. Kcyńskiej, obezwładnił i zadzwonił na numer alarmowy 112 prosząc o patrol. Na miejscu po chwili pojawiły się dwa radiowozy z policjantami.

Jeden z patroli zatrzymał w pobliżu drugiego uciekającego mężczyznę. Policjanci z obydwoma wrócili na miejsce do marketu i wyjaśnili sytuacje, odzyskany towar wrócił do marketu, a każdy z nich dostał mandat w wysokości 500 złotych.

Złodzieje nie zdawali sobie sprawy, że mężczyzna który widzi ich zachowanie, to policjant, który akurat nie był w służbie, a na co dzień jest funkcjonariuszem w stopniu starszego posterunkowego w Oddziałach Prewencji Policji w Poznaniu. Akurat w tym czasie robił zakupy w sklepie. Prosił o zachowanie anonimowości.

Jest to przykład, że policjantem jest się zawsze, a etos służby nosi się w sobie i reaguje w odpowiednim momencie.

 

asp. Dominik Zieliński

  • radiowóz z włączonymi światłami w nocy
Powrót na górę strony