Narażają siebie i innych - przestępcy drogowi
Bez uprawnień, pojazdem niedopuszczonym do ruchu, na sądowym zakazie, nietrzeźwi, popełniają wykroczenia, dopuszczają się przestępstw, wykroczeń, narażają siebie i innych uczestników dróg. Niemal codziennie mamy do czynienia z drogowym piractwem, kolizjami. Opisujemy kilka zdarzeń z wakacji, których kierowcy dotkliwie odczują konsekwencje swych decyzji. Ku przestrodze i krótkiej refleksji.
Skierowaniem aktu oskarżenia do sądu kończy się postępowanie wobec 21-letniego mieszkańca gminy Wągrowiec, który na początku wakacji w okolicy Długiej Wsi (gm. Wągrowiec) kierując motocyklem typu cross, zignorował wydawany przez policjantów sygnał do zatrzymania pojazdu. Policjanci zauważyli że motocykl nie był wyposażony w tablicę rejestracyjną. Rozpoczęli pościg. Mężczyzna z uwagi na to, że nie posiadał uprawnień do kierowania, obawiał się konsekwencji i rozpoczął ucieczkę. Na jednej z szutrowych dróg policjanci stracili go z pola widzenia, co oddaliło w czasie nieuchronne konsekwencje. Praca policjantów operacyjnych i dochodzeniowych doprowadziła do ustalenia danych mężczyzny, który swoją ucieczką naraził się na karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dużo dotkliwiej dla kierowcy zakończył się pościg prowadzony przez policjantów w okolicach Niemczyna. Do tego zdarzenia doszło pod koniec lipca. Policjanci dzielnicowi postanowili zatrzymać do kontroli motocykl Husqvarna, którego kierujący poruszał się bez kasku. Motocykl dodatkowo nie miał tablic rejestracyjnych. Motocyklista zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuował dalszą jazdę wjeżdżając w drogę gruntową. Po kilkuset metrach stracił panowanie nad motocyklem, przewrócił się i uderzył w drzewo. Policjanci wezwali na miejsce karetkę, gdyż mężczyzna doznał urazów nóg. Mężczyzna odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, gdyż jak się okazało w organizmie 36-latka znajdowało się około 1,5 promila alkoholu. Za tą jazdę motocykliście grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, 5 tysięcy złotych grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.
Podobna kara grozi kierowcy VW Polo, który został zauważony przez innych uczestników ruchu w okolicach Skoków. To zdarzenie miało miejsce w ubiegła niedzielę około godziny 13:00. Kierowca jak to określili, jechał całą szerokością drogi. Dodatkowo zauważono, że ma uszkodzony zderzak. Pojazd jak się okazało został uszkodzony kilkadziesiąt minut wcześniej podczas kolizji w Wągrowcu. Kierowca polo uderzył w samochód oczekujący przed zamkniętym przejazdem kolejowym. Po tej kolizji kierowca odjechał. Został zatrzymany w okolicach Skoków. 48- letni mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego kierował w stanie nietrzeźwości mając około 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Wyeliminowanie z dróg drogowych przestępców, niekiedy jest wynikiem działania funkcjonariuszy bezpośrednio ujawniających naruszenie przepisów, niekiedy zachowanie kierowcy stwarza takie zagrożenie, że informują o nim inni uczestnicy dróg, innym razem tożsamość osoby podejrzanej o dokonanie przestępstwa drogowego ustalana jest przez śledczych w toku prowadzonego postępowania. Za każdym razem decyzja o ucieczce jest najgorszą z możliwych.