Grzejemy na całego, uważajmy by nie puścić wszystkiego z dymem
Niewiele osób zastanawia się nad bezpieczeństwem podczas procesu palenia wpiecu. Codzienna czynność, powoduje, że wiele rzeczy czynimy odruchowo niewiele się nad tym zastanawiając, niekiedy narażamy siebie iinnych na niebezpieczeństwo.
Niekiedybrak wyobraźni i zastanowienia doprowadza do poważnych tragedii.Niekiedy są one wynikiem poważnych zaniedbań, brakiem wyobraźni,niekiedy osoby w ogóle nie zdają sobie sprawy na jakieniebezpieczeństwo narażają siebie i innych. Są też sytuacje żenasze zachowanie wynika po prostu ze złych nawyków.
Sezongrzewczy dopiero się rozpoczął, a policjanci już podejmowalizwiązaną z tym interwencję. W środę 5 października w Gręzinachpod Gołańczą doszło do pojawienia się ognia w budynkuwielorodzinnym.
Szybkiedziałanie straży pożarnej pozwoliło opanować rozprzestrzeniającysię ogień i zapobiec poważnej tragedii. Ogień zaprószony zostałw pomieszczeniu piwnicznym, gdzie znajdują się kotłownie. Kobieta,która w godzinach porannych rozpaliła ogień nie dołożyławszelkich starań, aby zapewnić sobie i innym użytkownikom budynkubezpieczeństwa. A zdarzenie było wynikowa dwóch rzeczy. Kobietamiała w zwyczaju składować odpady w pomieszczeniu kotłowni wpobliżu pieca do czasu, kiedy zostają odebrane przez firmęwywozową. Taka nieopatrznie podjęta decyzja o składowaniu wpobliżu pieca śmieci w połączeniu z najprawdopodobniej zwydostaniem się iskry, która wystrzeliła z pieca wprost na teśmieci zaowocowała pojawieniem się ognia, co nie zostałodostrzeżone przez obsługująca piec kobietę.
Przypominamyi apelujemy! Przed pierwszym rozpaleniem wpiecu, należy upewnić się czy przewód dymowy jest czysty.Przypominamy jednocześnie, że to na właścicielu budynku leżyobowiązek wezwania firmy kominiarskiej. Równie ważne jestutrzymanie czystości w kotłowni. W najbliższym otoczeniu pieca niepowinny znajdować się produkty łatwopalne, różnego rodzajupapiery, kartony, drewno.
Ciąglew pamięci służb pozostaje wybuch w Skokach w listopadzie2014 roku. Przyczyną wybuchu zgromadzonych gazów było zapaleniesię drewna składowanego przy piecu. Po wyczerpaniu się tlenu wpomieszczeniu, ogień przygasł i zaczęły się w nim kumulowaćgazy, które wybuchły w następstwie gwałtownego dostarczenia tlenupo otwarciu drzwi wejściowych. W wyniku wybuchu z budynku wypadłyokna oraz dwie pary drzwi wejściowych.
Zdjęcie przedstawia skutki działania żywiołu - listopad 2014 Skoki
Ktonieostrożnieobchodzisię z ogniem odpowiada za popełnionewykroczenie wyrażone wart 82 Kodeksu Wykroczeń.W przypadku mieszkanki Gręzinpolicjanci zastosowali pouczenie, a także udzielili informacji oniebezpieczeństwach jakie niesie ze sobą nieprzestrzeganieprzepisów pożarowych. Domniemamy, że ich skutki najlepiej kobietaodczuła, przez przeżycie całego zdarzenia.