Niebezpieczny kierowca zatrzymany dzięki policjantowi który jechał na służbę
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek rano w Chodzieży. Krajową jedenastką jechał do Wągrowca na służbę policyjny technik kryminalistyki. Wtedy na drodze zauważył jadące BMW. Podejrzenia wzbudził sposób zachowania kierującego, który wkrótce doprowadził do kolizji po której odjechał. Działania policjanta doprowadziły do jego zatrzymania.
Wągrowiecki policjant zauważył pojazd krótko po wyjeździe ze skrzyżowaniu ulic Ujskiej i Władysława Jagiełły (Droga Krajowa nr 11) w Chodzieży. Samochód marki BMW poruszał się w stronę Poznania. Kiedy funkcjonariusz dostrzegł, że pojazd nie trzyma prostego toru jazdy, zahacza o pobocze, a niekiedy zjeżdża na lewy pas ruchu, postanowił zawiadomić chodzieskich policjantów że jedzie za podejrzanym pojazdem i informował o położeniu. Natężony w tym miejscu ruch, brak możliwości wyprzedzenia sprawiały, że policjant poruszający się prywatnym samochodem nie miał możliwości dać sygnałów do zatrzymania.
Po przejechaniu ronda, kilkadziesiąt metrów dalej na podjeździe doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca BMW przejechał przez dwa kolejne pasy ruchu na lewą stronę jezdni i uderzył w bariery energochłonne. Policjant zatrzymał auto. Chciał wyjść z samochodu, kiedy z przeciwka nadjechał ciągnik siodłowy z naczepą. Kierowca tzw. TIRa zjeżdżał ze stromego wzniesienia. Próbując nie doprowadzić do zderzenia z BMW był zmuszony zjechać na środkowy pas i ominąć go bokiem. Wtedy też kierowca BMW odjechał i kontynuował dalszą jazdę.
Po chwili mężczyzna zjechał jednak w boczną polną drogę i zatrzymał samochód. Za nim zatrzymał się wągrowiecki policjant. W tym czasie na miejscu zjawił się również patrol z Chodzieży, który podjął czynności wobec kierowcy. 22 letni mieszkaniec powiatu chodzieskiego został zbadany na zawartość alkoholu w organizmie. Urządzenie nie wykazało jego obecności. Policjanci użyli wobec kierującego testera na obecność w organizmie substancji działającej podobnie do alkoholu. Wykryta obecność amfetaminy dała podejrzenie że kierowca prowadził pojazd pod wpływem narkotyków.
Mężczyźnie została pobrana krew do badań na zawartość narkotyków w organizmie. Jednocześnie zostały zabezpieczone materiały do przeprowadzenia postępowania o spowodowanie kolizji. Wynik biegłych z laboratorium kryminalistyki określający stężenie substancji narkotycznych w organizmie będzie decydował o dalszym postępowaniu wobec zatrzymanego kierowcy. Kierującemu pod wpływem narkotyków grozi taka sama odpowiedzialność prawna, jak kierowcy prowadzącemu pod wpływem alkoholu.
