Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradziony dostawca stracił cały utarg, policjanci wykryli sprawcę

Data publikacji 04.10.2016

kajdanki_akta      Niemal cztery tysiące złotych stracił pracownik jednej z firm dostarczającej produkty do sklepu spożywczego przy ul. Jeżyka. Okradziony mężczyzna znalazł pomoc dzwoniąc pod nr 997.

Do kradzieży doszło we wtorek 13 września br. około godziny 14:00. Wówczas w Sklepie Chata Polska przy ul. Jeżyka w Wągrowcu trwała dostawa towaru. Realizujący ją mężczyzna w pewnej chwili zorientował się że został okradziony z posiadanych pieniędzy. Po nerwowym przeanalizowaniu wszystkich opcji, oczywistym stało się dla niego, że musiał stać się ofiarą przestępstwa. Postanowił o sprawie zawiadomić Policję.

Policjanci natychmiast udali się na miejsce do dzwoniącego pokrzywdzonego. Mężczyzna wytłumaczył, w jaki sposób pracuje, a także wskazał w pojeździe kasetkę, z której skradzione zostały pieniądze. Okazało się że styl pracy dostarczającego towar mężczyzny był wcześniej obserwowany przez przebywającego w pobliżu złodzieja. Złodziej postanowił w dogodnej dla siebie chwili, wykorzystując nieuwagę dostawcy, dostać się do kabiny samochodu i niepostrzeżenie oddalić się ze skradzionym łupem, kradnąc blisko 4 tys. złotych.

Policjanci na miejscu rozpoczęli ciężką pracę, aby wyjaśnić wszystkie szczegóły zdarzenia. Początkowe ustalenia nie dawały podstaw do zatrzymania kogokolwiek. Technik kryminalistyki, dołożył wszelkich starań aby pozyskać możliwie jak najwięcej śladów pozostawionych przez tą chwilę przez sprawcę. Późniejsza współpraca funkcjonariuszy operacyjnych i dochodzeniowych zaowocowała zatrzymaniem sprawcy.

Przez tydzień gromadzone dowody i prowadzone przez Policję czynności pozwoliły na bezbłędne wytypowanie sprawcy. Okazał się nim przebywający na terenie Wągrowca, jednak bez stałego miejsca zamieszkania 21-letni Janusz S.

Mężczyzna został zatrzymany w czwartek 22 września po godzinie 20:00. W trakcie przesłuchania, wyjaśnił wszystkie okoliczności zdarzenia i przyznał się do kradzieży. Niestety, pieniędzy nie udało się odzyskać, bo zdążył je wszystkie wydać.

21-latek dobrowolnie poddał się ustalonej z prokuratorem karze. Oprócz zwrotu skradzionych pieniędzy, mężczyzna znajdzie się pod nadzorem kuratorskim, przez 12 miesięcy ciąży na nim obowiązek wykonania prac na cele społeczne, a także obowiązek zwrotu kosztów prowadzonego postępowania.

Powrót na górę strony