O kradzieżach mieszkaniowych
Często rozpoznania zasobów mieszkaniowych dokonują złodzieje podając się np. za handlowców sprzedających dywany, jajka itp. wnikliwie obserwując zasoby. Odnotowywane są również przypadki, gdzie o włamaniu decydują tylko i wyłącznie bardzo słabe zabezpieczenia drzwi wejściowych, garażowych, balkonów i okien. Do takich włamań wystarczy tylko odpowiedni łom.
Położenie mieszkania jest rzeczą ważną, często właśnie ono decyduje o technice otwarcia. Najbardziej narażone są mieszkania położone na parterze, do nich najłatwiej jest dokonać włamania przez okno lub balkon oraz domy jednorodzinne stojące w odosobnieniu, w dodatku zasłonięte wysokim ogrodzeniem czy drzewami. Odnotowywane są również wejścia do mieszkań położonych na najwyższych kondygnacjach poprzez zjechanie z dachu na linie.
Podsumowując, główne czynniki „kuszące” potencjalnego złodzieja to:nieodpowiednie zabezpieczenia mechaniczne,brak zabezpieczeń elektronicznych,wiedza o domownikach i ich zwyczajach,otwieranie drzwi, wpuszczanie do mieszkania nieznanych osób,chwalenie się swoim dorobkiem,położenie mieszkania,pusty lokal,brak w mieszkaniu psa,brak współpracy z sąsiadem. Jak zabezpieczyć mieszkanie, w czasie naszej nieobecności?Temat wyczerpuje zawartość nie jednej pracy dyplomowej. Praktycznie należałoby omówić szczegółowo - jakie wymogi winny spełniać drzwi antywłamaniowe, zamki, wkładki zamkowe, szyldy, ościeżnice, zawiasy, okna antywłamaniowe, okucia, klamki do okien i drzwi balkonowych oraz zabezpieczenia elektroniczne.
Jeżeli nie stać nas na certyfikowane zabezpieczenia chroniące nasze mienie winniśmy stosować pozorację naszej obecności w domu - zapalone światło, muzyka, wyciąganie listów ze skrzynki pocztowej itp. Angażujmy się wspólnie z sąsiadami w akcje obserwacji i pilnowania mieszkań. Reakcja sąsiada może odwieść włamywacza od próby włamania. By zminimalizować ewentualne straty, ubezpieczmy swoje mieszkanie.
