Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Mogło stać się nieszczęście

Data publikacji 21.07.2008

Pięcioletni Kacper S. oraz niewiele starszy Jakub M. postanowili bez wiedzy rodziców wybrać się pociągiem do Poznania. Na szczęcie  policjanci w porę odnaleźli chłopców i prawdopodobnie zapobiegli tragedii.

W ubiegłą sobote mały Kacper jak co dzień bawił się w piaskownicy przed blokiem na osiedlu Jeżyka w Wągrowcu.  Opiekował się nim dziadek, który na chwilę zostawił bawiącego się z dziećmi wnuka i na parę minut udał się do swego mieszkania. Gdy wrócił Kacpra już nie było a bawiące się dzieci powiedziały mu, że Kacper poszedł gdzieś z innym chłopcem. Po nieudanych poszukiwaniach zdenerwowany dziadek postanowił poprosić o pomoc policję. Zgłosił fakt zaginiecia chłopca podając jego dokładny wygląd. Bedący w służbie policjanci poszukując chłopca dokładnie  penetrowali ulice miasta. Po pewnym czasie dyżurny otrzymał telefoniczna informację od kasjerki dworca PKP Wagrowiec, że dwaj mali chłopcy usiłują kupić bilety do Poznania. Po przyjeździe policjantów na teren dworca policjanci zaopiekowali się Kacprem, który wspólnie z 6-letnim Jakubem M. z Wągrowca postanowili zwiedzić Poznań. Po wykonaniu czynności służbowych Kacper ze swoim kolegą trafił w ręcę opiekunów. Ta przygoda skończyła się dobrze, ale opiekując się małymi dziećmi pamiętajmy, że musimy je mieć cały czas pod stałym nadzorem.

Powrót na górę strony