Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyścig trwa…

Data publikacji 26.09.2017

W tym wyścigu jedyne punkty, to punkty karne, są również dwie nagrody – strata uprawnień i nagroda pieniężną, jaką trzeba wnieść do budżetu państwa. Stale jednak odnotowujemy zainteresowanie i nie narzekamy na brak uczestników.

W trakcie ostatnich dwóch dni policjanci ustawili wiele punktów pomiaru prędkości, jednak najbardziej zażarta rywalizacja odbyła się na odcinkach dróg w miejscowościach Lęgniszewo i Mieścisko przy ul. Wągrowieckiej.

Stawkę kierujących, którzy zasłużyli na podium otwiera mieszkaniec Świekotowa. Mężczyzna pojazdem marki BMW w miejscowości Lęgniszewo znajdując się w terenie zabudowanym poruszał się z prędkościa 104 km/h. Na miejscu drugim uplasował się mieszkaniec Gorzewa, który na ul. Wągrowieckiej w Mieścisku nieźle przydepnął osiągając swoim VW Caddy prędkość 107 km/h. Tych dwóch kierujących otrzymało od policjantów zasłużone dyplomy w postaci pokwitowań za zatrzymany blankiet prawa jazdy, a także 400 złotowe mandaty karne i 10 punktów.

Stawkę zamyka najwyżej klasyfikowany w notowaniu mieszkaniec Bydgoszczy. Mężczyzna na drodze wojewódzkiej w miejscowości Lęgniszewo w obszarze zabudowanym prowadził swój bolid marki Skoda, niczym na autostradzie osiągając prędkość 133 km/h. To zapewniło mu najwyższe miejsce na podium. Za pozostawione policjantom prawo jazdy, odebrał w zamian pokwitowanie i mandat w wysokości 500 złotych wraz z 10 punktami karnymi.

Dodajmy, że nie brakowało kierujących, którzy plasowali się zaraz za podium, do takich zaliczyć należy mieszkańca Łukowa, który w miejscowości Brzezno Stare kierując swoim BMW osiągnął prędkość 99 km/h i wielu innych. Niektórzy kierujący musieli zrezygnować z dalszej jazdy gdyż osiągnęli zbyt dużą prędkość na odcinkach specjalnych. O tym przekonał się mieszkaniec Wągrowca, który prowadząc Renault Clio na obwodnicy miejskiej na łuku drogi wpadł w poślizg. Tutaj kierującemu w wytraceniu prędkości pomogła bariera energochłonna.

Dlaczego poruszanie się kierujących można zrelacjonować jak wyścig rajdowy? Może dlatego że niekiedy niewiele się od niego różni. Takich sytuacji jest niestety zbyt wiele.

Kierujący! Nasze drogi to nie tor wyścigowy służący zaspokajaniu potrzeb niespełnionym rajdowcom. Wszyscy chcemy czuć się na nich bezpiecznie, będziemy o to dbali gdyż nadmierna prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych.

Apelujemy o rozwagę!

 

 

Powrót na górę strony